Nie dość że zajmuje wysokie miejsca zgarnia mnóstwo kasy z frekwencji
To nie takie proste, bo wydatki są też dużo większe. W PLK trzeba dokonać wyboru, albo bijesz się o najwyższe cele i zarabiasz drobniaki, albo odpuszczasz i zbijasz kasę, którą ewentualnie możesz zainwestować pod koniec sezonu lub zachomikować. Zresztą w niższych ligach pewnie jest podobnie...
Jasne, że mogę spaść i próbować kogoś lepszego wylosować (już raz tak zrobiłem :), ale wolałbym czerpać radość z draftu bez tak drastycznych środków.