Ja bym powiedział, że to nie ekipa jest debilna, tylko trener nie potrafi tego poukładać. Czytam na bieżąco jedno z amerykańskich forów fanów PHX i tam co chwila są narzekania na Gentrego, że zupełnie nie ma wyczucia kiedy kogoś zdjąć z boiska, a kiedy zostawić dłużej.
A to że Beasley nie trafił to po prostu spory niefart. Akurat w końcówce ładnie wyciągnął Sunsów z dołka, więc najrozsądniejszym było danie mu ostatniej piłki. Reszta graczy była w tym momencie totalnie zimna. Nie zmienia to jednak faktu, że Beasley nie umie zupełnie wpasować się w ten zespół, a sztab szkoleniowy na siłę próbuje udowodnić że nie popełnił błędu podpisując go jako Free Agenta.
Zresztą nie ma co liczyć w tym sezonie na play-offy dla PHX, bo niestety drużyna nie posiada obecnie żadnego All-Stara który ciągnąłby ich w górę, a reszta nie potrafi się zdecydować kto ma obrać pozycję lidera. I tak dobrze że nie grają jak Washington Wizards, bo tam dopiero jest śmiech na sali w tym sezonie :P
Pozdrawiam,
MuzG