Dziękuję!
To był bardzo dziwny mecz.. w pewnym momencie 2 kwarty moja przewaga sięgała już 21 punktów. Pomyślałem sobie, że tutaj już nic złego się nie może zdarzyć i będzie pewna wygrana! ..i poszedłem na trening.
Jakie było moje zdziwienie, gdy po dojechaniu na miejsce, zalogowałem się jeszcze na szybko, żeby sprawdzić wynik. Zacząłem przecierać oczy ze zdumienia i nie wierzyłem co się zadziało. Z całej 21-punktowej przewagi zrobiło się tylko +4 a za chwilę +2, i remis.
Finalnie skoczyło się dla mnie szczęśliwie, ale sam nie wiem jak to się stało.
W każdym razie teraz Bursztyn Kalisz, który pewnie ograł Anioły w ostatnim meczu ligowym. Nie przeszkodziła mu w tym nawet kontuzja Tomka Mirosława. Sądziłem, że Anioły jednak są jednak troszkę mocniejsi niż Bursztyn, jednak ten mecz pokazał jak bardzo się myliłem.
W czerwonej konferencji bez niespodzianek i planowo Dzikie TaDziki i SUPERLIGOTA zmierzą się w finale tej połówki.