No cóż, przegraliśmy znowu minimalnie ;(
Patrząc tylko na statystyki to chyba nie do końca zasłużenie, ale liczby nie grają. To już historia, liczy się tylko suchy wynik, a ten jest jaki jest. Muszę na spokojnie sobie ten mecz obejrzeć i jutro coś napiszę. Tak na gorąco
Na szczęście mamy jeszcze szansę na medal, trzeba będzie pokonać w ostatnim meczu Portugalię, najlepiej jak najwyżej.
Wierzę wciąż że jest to możliwe. Nie poddajemy się i walczymy do końca!