:D
Z pamięci, bo gdzieś widziałem, a znaleźć nie mogę ;p
Idzie facet ulicą, zobaczył 'Automat zastępujący żonę'. Pomyślał, że warto spróbować, wrzucił ile musiał, wsadza członka w dziurę.. Czeka, czeka.. Nagle krzyk, facet przerażony wyjmuje członka.. a tam guzik przyszyty..