wg mnie wyhodowanie dobrego SF, to ciężka sprawa. Co np w przypadku PG jest proste, szybkie i radosne.:)
właśnie zacząłem sobie hodować przyszłościowo dwóch SF, jednego wylosowałem, drugiego podobnego kupiłem za niewielkie pieniądze, bo miał niższy potencjał, co wg mnie nie ma większego znaczenia, jeżeli chcesz trenować zawodników do poziomu góra 11-12.
na razie grają jako SG i trenowany jest JS i JR. po sezonie, może ciut dłużej(chcę ich dociągnąć do ok 11 poziomu) przesiądę sie na mix podania, kozłowanie, presja i tych samych zawodników, a trenuje 6 sztuk, podciągnąć do podobnego poziomu w skilach dla PS/SG.
w wieku lat 20 przestawię ich na SF i przejdę na trening C/PF/SF aby przez sezon trenując głownie C/PF dopakować SF zbiórki i rzuty z bliska + obronę pod koszem.
potem sądzę, że wrócę do miksa treningowego obrońcy/skrzydłowi aby podciagać im najsłabsze punkty.
minus takich spraw, to bardzo długi czas szkolenia, nawet do 24-25 roku życia zawodnika, aby SF był naprawdę multiskilowcem, do tego, reżim treningowy dla wytrwałych, ale po 4 latach w HT tego mi nie brakuje.:)
następny minus, to brak dochodu ze sprzedaży trenowanych zawodników.
a plus, to bardzo szybki wzrost statów pomeczowych, w jeden sezon z żałosnej siły ofensywnej doszedłem do przeciętnej.:)