Mozna chyba wystawiać po jednym centrze w każdym meczu bez zmiennika z poleceniem dla trenera "dokładnie wg. listy..." i będą grali po 48 min każdy.
Nazwać przedmiot po imieniu, to zniszczyć 3/4 uroku poetyckiego, który utkany ze szczęścia powolnego odgadywania.