myślę, że akurat w takich wyborach jak w BB to poparcie udzielone komuś może wiele zmienić. W polityce przekonanie Napieralskiego a przez to jego supporterów:) mogło mieć decydujące znaczenie...załóżmy, że pewnego kandydata jasno popierają tuzy BB...wiem, że to nierealne i będzie jak zawsze..w końcu kto mógł się spodziewać takiego salta ze strony M4tiego
ale piętnowanie problemu jaki może wynikną może da szansę na podwójne zastanowienie się głosujących zanim wcisną cokolwiek:)
oby..
praktycznie wydaje się, że odpowiedni kandydat powinien zabiegać o głosy.. prowadzić kampanie..ostatnie wybory pokazały, że wybór tego co mało pisze jest hmmm...mało dobry
A ja myślę, że reklama na stronie głównej bardziej przeszkadza w tworzeniu sensownych wyników wyborów niż pomaga. Dlaczego? Bo nie ma w niej bezpośredniego odnośnika do mów kandydatów oraz do debaty. Także wiele głosów wędruje nie tylko po podwójnym zastanowieniu głosujących, ale prawdopodobnie przy kompletnej niewiedzy na kogo ów głos jest oddawany.
Wynik ostatnich wyborów pokazuje wręcz, że nie trzeba w ogóle prowadzić kampanii, żeby wygrać. Co jest jakimś kompletnym paradoksem.
I na pewno nie nastraja optymistycznie, co do Twoich oczekiwań jak sytuacja wokół kadry powinna wyglądać ;)