Jesli chodzi o kobiety, przeważnie nie mają sie czego wstydzić:
http://www.ifbbbelgium.be/images/IFBB%20Women%20WK%202004...http://www.rbs6nations.com/images/news/MarieLouiseReillyF...http://blog.chron.com/newswatch/wp-content/blogs.dir/1842...Ok, ok, teraz na poważnie:
http://m5.paperblog.com/i/1/13309/french-burqa-ban-is-ant...http://swiatowidz.pl/files/2011/07/islam.jpgUfff, znalazłem (oczywiście czysta Francuzka, arabskiego pochodzenia):
http://cache.20minutes.fr/img/photos/20mn/2010-12/2010-12...http://missvenezuela.pinger.pl/m/6958678Tour de France – wycieczka krajoznawcza dookoła Francji, odbywająca się na rowerze, w której uczestnicy starają się poznać i przekonać do siebie jak największą liczbę młodych Francuzek.
Tour de France to również okazja do walki o żółtą koszulkę koksiarza za najbardziej oryginalną metodę dopingu. W tej dziedzinie zapisali się (na mecie):
-
Jan Urlich, dopingowany przez bawarski zespół pieśni ludowej i tańca (zdyskwalifikowany za użycie za dużej ilości bębnów w zespole).
-
Lance Armstrong, rekordzista, który aby wygrać siedmiokrotnie, wyciął sobie jedno jądro.
-
Floyd Landis, fenomen, który nawdychał aż tyle koksu, że wyprzedził motor w Pirenejach. Floyd wycofał się z kolarstwa, obecnie startuje rowerem w mało znanej serii wyścigów F1 pod pseudonimem Adrian Sutil.
-
Alberto Contador, trzykrotny zwycięzca, który stosowanie dopingu tłumaczy zatrutym stekiem.
Francja U21 w BB:Francuzi po 4 sezonach posuchy w końcu zaczęli zdobywać medale - w poprzednim sezonie brąz na MŚ, mimo iż w ME nie zagrali nawet w półfinale, a teraz mają już co najmniej brąz ME. Największym sukcesem pozostaje jednak Mistrzostwo Świata w sezonie 11 a także Mistrzostwo Europy w 14.
Francuzi w tym sezonie grali bardzo dobrze - pierwszą fazę zakończyli wynikiem 7-0, a w dopiero co zakończonej awansowali z drugiego miejsca z bilansem 4-1, co sprawia, że jutrzejsza potyczka będzie równie zacięta co pozostałe za mojej kadencji. Co mnie zaciekawia to nastawienie Francuzów w poszczególnych meczach - w meczu z Włochami normal, z Czechami normal, kto wie czy z Węgrami nawet nie CT, z Litwą możliwe, że normal - to sprawia, że Francuzi nie mają za dużego entuzjazmu - zdecydowanie jest to duża korzyść dla Orzełków :) jednak decyzję jak zagramy i z jakim nastawieniem podejmę dopiero po treningu, po którym mam nadzieję będę miał nadmiar bogactwa graczy w sprawnej formie ;)
I żeby się komuś nie zachciało połamać w sobotę, czas na kontuzje minął ;)
Historia rywalizacji jest korzystna dla Nas - po zwycięstwie na ostatnich ME 92-69 i na MŚ 81-74 prowadzimy 5-3. Zobaczymy, czy ta moja passa będzie dalej trwała ;)
Na półfinal Mistrzostw Europy, mecz niezwykle ważny i pewnie niezwykle emocjonujący zapraszam już jutro o 17:55! Czy Orzełki powalczą o złoto, czy może też "zadowolą" się tylko brązem - o tym przekonamy się już jutro! Do zobaczenia na czacie!