Kozlik wielokrotnie mnie atakował, ......
.
Nie ważne kto pierwszy napisał o Wegrzynie, nie możesz już skończyć z tym tematem? Było, minęło. Koźlik nie pojawia się w tym wątku, więc po co ciągle o nim wspominać? Żaden z niego Candyman, albo Bloody Mary, nawet trzykrotne powtórzenie jego imienia, nie spowoduje jego pojawienia się;).
M4ti już napisał, że miał podobnie gorące przywitanie, taki urok tego ludu ;)) Jesteśmy zero jedynkowi, albo święty, albo czerwony;))
Zamiast o k4, z chęcią poczytałbym o najbliższym rywalu naszej kadry, analizach jego gry, naszej taktyki itp.;)