Małe sprostowanie- Hong Kong to wicemistrz Azji, mistrzem są Chiny ;)
A co do tego jak zagrają, to według mnie uderzą z obwodu, ale nasze MtM powinno wystarczyć na cokolwiek z ich strony. Przewaga morale i umiejętności jest zdecydowanie po naszej stronie, oni po Motsie mają teraz entuzjazm 4, nie wiem dokładnie jaki mamy my, ale myślę, że co najmniej o poziom-dwa wyższy (nie wiem jak graliśmy z Francją). Według mnie oni nie mają kompletnie defa pod koszem, zagrałbym LI z C na SF, który ma choć przeciętne OD. To załatwi sprawę ;)