Bij się o finał.
Oczywiście jak się nie uda wejść do strefy medalowej to wszyscy powiemy, że trzeba było brać w ciemno brąz, a nie ryzykować :)
A ja powiem, tak jak Ty ( tylko trochę inaczej ;)- Vinnie jedź po Maistra. Myślę, że warto czasem zaryzykować, bo to się często opłaci. Wydaje mi się, ze jak powiesz ( w poniedziałek o 16.30 ) że ryzykujesz i walczysz o finał a coś by nie wyszło ( twuuuu ;), to nikt nie będzie miał Ci tego za złe... Jeśli zdecydujesz się na brąz, to przewiduję iż znajdą się malkontenci wytykający minimalizm ;)
Selekcjoner Turcji w NT okazał się godny zaufania więc może ten od U21 też taki będzie ;) Ale myślę, że nasz wróbelek na ich kurę ( nie mylić z bocianem ;) i tak wystarczy :)