Najgorsze co może być to wyciąganie takich spraw i pranie brudów po rozstaniu... Nie wiadomo gdzie leży prawda, pewnie gdzieś pośrodku. Aczkolwiek pasuje mi tu słowo "fantazja". Jak ktoś po jakimś czasie opowiada takie historyjki (przystawiał jej pistolet do głowy by podpisała kredyt !!!) a wtedy dlaczego milczała? Podsumowując, lepiej nie palić za sobą mostów...