NO tak mój mecz..
JAk wiedziałeś wystawiłem rezerwy, dodatkowo moi zawodnicy mniej przyłożyli sie do meczu niz przyjezdni, jednak na szczęście wystarczyło na zwycięstwo,chociaż miałem obawy co do wyniku...
Na szczęście pierwsza kwarta, i wyjscie na 13-sto punktowe prowadzenie pozwoliło mi spokojniej patrzeć na mecz - jednak byłe momenty gdy dochodziło nawet do 4-ch punktów..
Oczywiście na na największa uwagę zasłużył Tung, świetna skutecznośćm, zbiórki i obrona.
Przemysław Sulecki sprawdza się na pozycji SG co mnie bardzo cieszy, eksperyment sie powiódł.
Ivo Seia - cóż bałem się o jego dyspozycję rzutową (ostatnie0-9) to dzisiaj te 13 punktów poprawiło mi humor, mimo iż skuteczność dalej nie jest najmocniejszą stroną..
No i nieszczęsny Konny Ruschival i te jego rzuty gdzie mi się krew zalewała ;P Ale naprawde odwalił kawał dobrej roboty na deskach co go uratowało ;P
Cóż teraz bardzo ważny mecz w pucharze, i później bardzo ciężki wyjazd na mecz z drużyną Skuf Team, gdzie będę szukał podtrzymania passy zwycięstw ;)
Reszta prezesów piszcie ;)