Pragnę rzucić szerszą sprawę na tą jatkę w play-off.
Plotka głosi że w sobotnim meczu finałowym po ciężkim faulu na centrze Młotów Zamudio popełnionym przez zawodnika Fair Play Purtę po którym to Zamudio ledwo dał rade wrócić do gry a Purta został ukarany przewinieniem technicznym wywiązała się dyskusja między Zamudio a Folcrasem (obaj są hiszpanami grającymi w drużynie młotów i trzymają sie razem)
- Który Ci to zrobił
- To ten Polski center
Jako, że największa gwiazda drużyny Fair Play jest Polski center Stalski, Folcras z góry założył że chodziło właśnie o niego a nie o drugiego centra Piotra Purtę i sfaulował ciężko Stalskiego za co został ukarany przewinieniem technicznym i usunięty natychmiast z boiska, a Stalski zszedł z parkietu.
Po meczu Zamudio powiedział do Folcrasa:
- to nie ten durniu, to ten drugi center, Purta!
Gorącokrwisty Folcras, uznał że sprawa nie jest zakończona i w niedzielnym meczu dopiero sprawe zakończył ciężko faulując Purtę za co ponownie został ukarany przewnieniem technicznym, a Purta na szczęscie w odróżnieniu do Stalskiego po meczu zaraz doszedł do siebie.
Oczywiście to wszystko jest wersją nieoficjalną, to tylko plotki, zawodnicy się do niczego nie przyznają, twierdzą że to po prostu finałowe mecze i walka na całego. Mozna jednak domniemywac że jest w tych plotkach sporo prawdy skoro zamieszani w wydarzenia zawodnicy po stronie Fair Play to dwaj Polscy centrzy, a po stronie Młotów dwaj grający tam hiszpanie....
Nawet jeśli uznac tą wersję za prawdziwą i oficjalną pragnę zwrócić uwagę że tą "wojnę" polsko-hiszpańską rozpoczął Piotr Purta z drużyny Fair-Play i tylko przez nieporozumienie najbardziej ucierpiał Albin Stalski.
:)))