Robiłeś mi już kazania, że przegrywam mecze niską płynnością ataku. Widocznie miałem po raz kolejny słabszą płynność. Koledze w jednej z III tłumaczyłeś porażkę:
"Pat Riley miał w zwyczaju mówić: "Nie zbierasz, nie wygrywasz". Albo "No rebounds, no rings".
Zacytuję Tobie także Pata Summita z University of Tennessee:
"Offense sells tickets, Defense wins games, Rebounding wins championships.
"Nie zbierałeś na własne życzenie."
Masz o to dowód, że nie zbierasz a wygrywasz mecz
(29196776)Co do entuzjazmu. Mikrus mógł mieć maksymalnie 9 ent w dniu meczu.Pod warunkiem, że grał w lidze wszystko w ostatnim czasie na luzie. Ja miałem 14, bo ligę i PP grałem na luzie.
Nie potrafisz zobaczyć przewag, jacy ludzie mają w meczu. Szukasz na ogół szczegółów którymi tłumaczysz wszystko. Podam ci uniwersalne wytłumaczenie każdej przegranej/wygranej. Wygrałeś/przegrałeś bo rzuciłeś więcej/mniej punktów niż twój rywal.