Mecz pólfinałowy rozgrywek Drużyn Narodowych rozgrywaliśmy w hali F.C Aris P. przy udziale 20910 widzów.
Rozpoczęliśmy w składzie: Lutyński, Podniesiński, Rakus, Weryszko, Gurak.
Przeciwnicy natomiast wybiegli na boisko w składzie: Qijng, Guangyao, Junqiang, Beiguang, Dingxiang.
Mecz rozpoczęlismy bardzo pechowo, bo już w 3 minucie spotkania kontuzję odniósł Gurak, który już nie powrócił do gry. Kontuzja podstawowego zawodnika nie wybiła naszych Orzełków z gry i wypracowaliśmy sobie bezpieczną przewagę, która momentami dochodziła do 10-ciu punktów. Ostatecznie I kwarta kończy się wynikiem 17-25.
W drugiej części meczu nastepuje zryw Chin i zmniejszenie naszej przewagi do 4 punktów, taki dystans punktowy utrzymuje się niamal przez połowę tej części gry. Po faulu Warchałowskiego Beiguang egzekwuje oba rzuty osobiste i mamy remis po 35. Końcówka kwarty to sporo punktów Weryszki, dzięki jego dobrej grze Polacy odskakują na 7 punktów. Wynik na zejście do szatni to 46-53 dla Polski.
Po przerwie punkty z wejścia na kosz zdobywa Anisiewicz a nastepnie wsadem do kosza Lupa, gdy po chwili Kim fauluje Stanczaka a ten wykorzystuje jeden rzut wolny mamy wynik 46-58, nasza przewaga przez niemal całą kwartę wynosi ponad 5 punktów ale na 2 minuty przed jej zakończeniem Congcheng redukuje ją do zaledwie trzech oczek. Taką też różnicą kończy się ta część meczu. Jest 68-71 dla Polski.
W ostatniej kwarcie meczu po niemal dwóch minutach gry i po błędzie kroków Weryszki Beiquang wyrównuje na stan po 72. Mecz zaczyna się od początku... Polska mozolnie buduje kolejną przewagę, która wynosi najpierw 2 potem 4 punkty. Na 5:55 do końca meczu wynik na tablicy wskazuje 76-80. Na dwie minuty przed końcem meczu wykonujący rzuty osobiste Nanning pudłuje ale niestety jest w stanie zebrać piłkę pod naszym koszem i celnie dobić, jego akcja daje Chinom remis 89-89. Mijają kolejne sekundy i wynik wciąż oscyluje w okolicach remisu, jednak na 0:32 do końca Chiny wyochodzą na jednopunktowe prowadzenie, którego już niestety nie oddają do końca. Próba wyrównania Lutyńskiego za trzy na sekundę przed końcem spotkania kończy się zbiórką Yingdonga. Jeszcze dwa celne wolne Xinbina i koniec meczu. Finał wciąż nie dla nas!
Mecz kończy się ostatecznie wynikiem 98-93.
Statystyki meczowe:
http://www.buzzerbeater.com/match/23106/boxscore.aspx