Ja podobnie zrobiłem na PO w tamtym sezonie na mecz z Tobą. Rzutem na taśmę doszło do składu dwóch osiłków ale jak to się skończyło to dobrze wiesz...:-)). Zresztą nie chodzi tu o wynik zbytnio, bo tylko ot tak chciałem Cię trochę postraszyć.:-) Gorzej odbiło się to na finansach. Może nie było dramatu ale na całej operacji strata była wyraźna. Zupełnie bez sensu wtedy.
Obyś Ty pograł dłużej. Bo za jedną rundę dostaniesz 100k i zarobisz na jego pół pensji..:-). A gdzie reszta?
Generalnie powodzenia!
Zapowiadają się ciekawe mecze.
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.