tak jak pisałem wyżej, w naszych meczach różnica parkietu robiła 40 pkt.
Jak dla mnie lekko popieprzone.
W meczu broniłem 23 przeciw LI, rozumiem, że dla twoich graczy nie było miejsca pod koszem na rzuty to większość rzutów szła z obwodu, ja grając r&g trafiłem mniej trójek niż ty przy LI, aż boję się pomyśleć ile byś trafił atakując z obwodu, pewnie ze 20,
ale nie rozumiem dlaczego jak ty postawiłeś strefe 32 to moi obwodowi najwięcej rzucali z tej strefy, zamiast analogicznie jak u ciebie, z trumny rzuty podkoszowi oddawali.
Liczby fauli u mnie też nie rozumiem, skoro ent podobny, poziom defensywy przyzwoity, płynność ataków też defensywa trafiona, rywal lepiej FT rzuca, nic nie wskazuje by w tym meczu faulować jak debile od samego początku, szczególnie gwiazdy na PG i SG(sama końcówka nie wiele zmienia)
Nie rozumiem silnika ani trochę, bo nie widzę w nim logiki ani sensu. Rzeczywistej analogi już dawno nie szukam, ale binarnego algorytmu o co tu chodzi w tej grze?
Wnioski po trój meczu? Nie stawiajcie dzieci drogie stref w obronie bo wtedy więcej punktów tracić będziecie, ok 20 więcej w plecy dostaniecie.
Last edited by Mario at 10/3/2010 8:58:35 PM