gdzieś czytałem (wydaje mi się, że Alicja mogła mnie na to trochę naprowadzić jedną swoją wypowiedzią - ale mogę się mylić), że można założyć, że dane zdarzenie niekoniecznie zależy od indywidualnych umiejętności...a raczej niekoniecznie jest przypisywane do gracza mającego największe predyspozycje do bycia na głównym planie tego wydarzenia. Zamotałem ale chodzi o to, że wysokie bloki na C niekoniecznie będą zjawiać się tylko przy jego nazwisku. raczej zwiększa on szansę na blok w drużynie a może i ma najwększą wagę w tym równaniu. Czyli na odwrót rzecz biorą masz 4 blokersów i jednego be z bloków. trzeba sprawdzić, czy zaistnieje sytuacja, gdy ten piąty będzie miał największą ich ilość. Można tak nie wprost zbadać trochę. Ale oczywiście zapewne każdy gracz na boisku ma jakąś szansę. Mnie ciekawi czy szansa ta jest tylko skorelowana z jego blokami czy też z sumą drużyny.
Dziwna teoria ale przyszła mi na myśl przy okazji Fauli. Tu to trochę wręcz odwrotnie mi siępomyślało;) (ale skoro jest biel to można jakieś wnioski na temat czerni również wyciągnąć) Na czacie w pewnym moemncie zastanawialiśmy się czemu te osły;) Opara i Rakus tak faulują. Czy to tylko zależy od tego kogo mają na przeciwko? Czy po prostu maszyna losująca sumę z powiedzmy dwóch grajków wrzuciła jednemu, któy ma ten pierwiastek agresywnej gry największy? Takie znowu podejście - w odniesieniu do bloków - pokazywałoby, że gracz z największymi blokami skupia w sobie moc do bloku całej drużyny. takie to dwie teorie po jednej myśli.
w przypadku fauli doszło do tego, że warto mieć w drużynie Rakusa lub Oparę, bo jak silnik przypisze na drużynę powiedzmy 4 faule na kwartę, to sporą część zgarną ci gracze. Wtedy jest większa szansa, że silnik przypisze akcję skuteczną w obronie bez faulu w innej części boiska..a jak to było w meczu Włochy Czechy? Lepiej faulować pod koszem;)
Last edited by Astarotte at 5/31/2013 2:07:39 AM