Po pierwsze sprawdź sobie jego przychody z hali. I to już od kilku sezonów.
Po drugie. . Bez przesady. Człowiek dopiero co kupił jednego zawodnika, nie zdążył załapać się na żaden finansowy poniedziałek a już tyle hałasu, że wysokie pensje. :-).
Ja jechałem na zbliżonych znacznie dłużej i dopiero teraz padłem. :-).
A po trzecie idzie od dzisiaj na awans więc to naturalne raczej.
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.