Podobnie jak w zeszłym sezonie zmobilizowałem się do napisania kilku słów na temat poszczególnych meczów, bo rywalizacja pomiędzy konferencjami zawsze podnosi nieco temperaturę (dziś w Ustce jakieś 30 stopni, pewnie czeka mnie plaża po południu :)
Jak już wspomniał Romag bilans B8 - G8: 4 - 4, z lekkim wskazaniem na B8, bo przecież graliśmy na wyjazdach :)
Obecnie sytuacja dosyć ciekawa zwłaszcza w B8, bo drugie miejsce do siódmego dzielą 2 wygrane (+ małe pkt naturalnie), czyli właściwie niewiele. W G8 sytuacja chwilowo nieco klarowniejsza, ale do końca sezonu jeszcze dosyć daleko.
No ale czas przejść do ostatniej kolejki:
1. Betony spokojnie (grając TiE) ograli team pila lekars (Normal). Patrząc na staty wygrali zasłużenie. Prawdę powiedziawszy nie spodziewałem się innego wyniku bo były pierwszoligowiec ma bardzo wyrównany skład, a goście grali bez swojego podstawowego zawodnika - rozgrywającego rodem z Ameryki Południowej.
2. Radogoszczanka po długiej serii porażek (momentami bardzo pechowych) w końcu wygrała drugie spotkanie w tym sezonie, ogrywając na wyjeździe Bobry Bytom. Rywal nie trafił całkowicie z obroną, podczas gry Romag ustawił defensywę po mistrzowsku. Mecz nie miał prawa skończyć się innym wynikiem, ale zabawna jest ilość trafionych trójek - Goście 17 z 38, Gospodarze 14 z 38. Patrząc na staty, to Radogoszczanka powinna ich rzucić co najmniej 25 :)
3. Turów mimo Normala na TiE przegrał ze Świeczką. O zwycięstwie zadecydowały przechwyty, choć staty też były po stronie gospodarzy.
4. Astarotte świetnie taktycznie i Ballantine's nie mieli szans. Może, gdyby trafili z defem, spotkanie wyglądałoby trochę inaczej (bo staty niczego sobie), ale jednak się nie udało.
5. Zdecydowanie najdziwniejszy mecz ostatniej kolejki. Nie powiem, żeby było to dla mnie zaskoczenie, ale ogrom porażki patrząc na staty i absolutne nie trafienie z defem gospodarzy zastanawia. Chodzi o mecz Leszczy z Ravens. Gray_ nie trafił z taktyką, a mimo to skuteczność rywali przerażająco niska - 28/85. Nie wiem, jak to możliwe. Wszystkie inne podsumowania wychodzą remisowo, tak więc ten mecz jest dla mnie absolutną niewiadomą. Jak ktoś wie, jak to możliwe, to chętnie się dowiem :)
6. Piczi na Normalu rozjechało grających TiE CoHones. Mimo to rozmiar porażki zaskakuje. Tutaj też jednak wyjątkowo niska skuteczność z gry i porażka na tablicach zrobiły swoje.
7. Staty mówią, że w meczu Sideń z Apatorem powinien być remis. Jednak nie trafienie z taktyką obronną protasona nieco utrudniło mu grę. W tym meczu także zbiórki bardzo znacząco wpłynęły na wynik spotkania i choć to dla mnie lekka niespodzianka, Sideń spokojnie zdobył kolejny pkt na wyjeździe.
8. W meczu moich Corairs zwycięstwo gospodarzy, czyli drużyny Wjazderów. Mecz w pewnym sensie ustawiony przez faule (przez które to mój PF nie grał prawie całą 2 i 3 kwartę) oraz kontuzję rezerwowego PF'a pod koniec 2 kwarty (bo jego zmiennik mówiąc delikatnie raczej nie pasuje do II ligi :) Nie ma jednak co rozpaczać, bo kilka dni temu udało mi się ograć Radogoszczankę dzięki podobnym wydarzenim. Rywale trafili zdecydowanie za dużo osobistych i mieli sporą przewagę w zbiórkach, potwierdzoną jednak statystykami. Na pocieszenie pozostaje fakt, że kontuzja tylko meczowa, a poza tym w zeszłym sezonie przegrałem 3 pkt więcej, więc jest poprawa :)
No to jeszcze garść ciekawostek.
Liczby kolejki:
Punkty - 46 (S. Veraza - Bobry)
Celne FG - 17 (S. Veraza - Bobry)
Celne 3FG - 6 (S. Veraza, G. Fabbrici - Bobry; S. Flint - Radogoszczanka)
Celne FT - 10 (D. Galun - team pila; R. Liškevicius - Radogoszczanka)
Zbiórki w ataku - 8 (S. Bang - Wjazderzy)
Zbiórki (łącznie) - 25 (A. Panzacchi - CoHones)
Asysty - 8 (N. Jacquet - Piczi)
Straty - 8 (I. Rzepkowski - Turów)
Przechwyty - 5 (R. Bigaj; L. Bordin - Swieczka)
Bloki - 6 (F. Brillet - Corsairs)
Minuty - 48 (wielu)