Mój Emmanuel Kabbah był przez jakiś czas reprezentantem Nigerii, no ale potem go wywalili i wzięli jakiegoś placka na jego miejsce. Zrozumiałbym gdyby mieli lepszego, ale czuję spisek. Zresztą w krajach z mniejszą liczbą graczy dzieją się różne przekręty, mój kumpel jest selekcjonerem Kazachstanu :) Ale już to olewa i zajmuje się tylko swoim klubem w polskiej lidze (tak - z małej - bo to przymiotnik).