BuzzerBeater Forums

Mecz zakończył się kolejnym naszym zwycięstwem. Wygraliśmy różnicą 29 punktów w stosunku 117-88 (18459) i tym samym ciągle utrzymujemy pierwsze miejsce w grupie.

Wracając jeszcze myślami do poprzedniego meczu z Luksemburgiem muszę przyznać, że był to dla mnie bardzo ważny sprawdzian przed najważniejszymi pojedynkami. Ten mecz dał mi odpowiedź na kilka nurtujących mnie pytań. Na pewno doświadczenie tego pojedynku ułatwi mi wybranie optymalnej taktyki i ustawienia.

Dzisiaj z Czarnogórą nie było już tak eksperymentalnie jak tydzień temu...chociaż w ataku zagrałem LI po raz pierwszy za mojej kadencji (wcześniej LP i PtB), więc można w zasadzie powiedzieć że dzisiaj też coś testowałem;-) Mecz dał mi materiał do kolejnych analiz.

Generalnie chciałem w tym meczu sprawdzić ustawienie z przypisaniem SFów do pozycji. Ten manewr spowodował, że całe 48 minut zagrali na pozycji SF nasi nominalni niscy skrzydłowi. Zarówno Warchałowski (11033075) jaki i popularny "Zygmunt"(8216850) pokazali się z bardzo dobrej strony oddając razem 20 z 92 rzutów drużyny. Trafiali z 60% skutecznością zdobywając łącznie 24% punktów całej drużyny. Szczególnie dobry mecz wyszedł "Warchałowi", który zaliczył jeden z lepszych występów w biało-czerwonych barwach izapisując na swoim koncie 16 PTS, 7 RB, 2 AST i 1 STL. Ogólnie uważam, że manewr ten wypadł całkiem nieźle.

Chciałem jeszcze pochwalić grę naszych dwóch PLKowiczów Rakusa (9656006) i Guraka (11032052). Pierwszy z nich zrobił świetną robotę w ataku zdobywając 19 PTS (najwięcej w drużynie), UWAGA: 6 AST , 9 RB oraz 1 STL (niewiele zabrakło do double double). Cieszy szczególnie to, że tak wysoki gracz potrafi również skutecznie podawać (dzięki wysokiej sumie DV, HN, PS). Myślę, że inni podkoszowi mogą śmiało brać przykład z Rakusa;-)

Natomiast drugi z wymienionych zawodników zagrał kapitalny mecz w obronie łapiąc aż 12 RB (1 OR), a do tego dorzucił 10 PTS, zaliczył 1 AST i tym samym jako jedyny zawodnik w meczu zaliczył double double spędzając na parkiecie zaledwie 19 minut ! Brawo.

Ciekawostka: W meczu z Czarnogórą grając LI oddaliśmy aż 17 rzutów mniej niż w meczu z Białorusią, z którą graliśmy LP...a zaliczyliśmy tylko 1 pkt więcej;-) a więc większa ilość rzutów nie zawsze równa się większa ilość pkt:-)



Last edited by kozlik4 at 3/5/2012 7:01:26 PM

Jak ocenilibyście grę SFów w tym meczu?

Pojechane z Czarnogórą... (117:88)
Po raz kolejny nasi chłopcy byli jak Roleks- niezawodni. Nasi rywale byli bardziej odporni od kadry Białorusi. Mimo wszystko mecz przypominał mi niedawną walkę Jeana-Marca Mormecka z Władimirem Kliczko. Orły ładnie kontrolowały posunięcia rywala schowanego za gardą. Jednak nie ma co narzekać… gdybym stwierdził, że wole ciekawsze dla oka porażki to niech mnie biorą w kaftan ale chyba do tego na szczęście nie dojdzie ;). Wyraźnie widać, że kadrze kraju z Bałkanów brakuje lidera jakim był Miloš Lekovic facet swoje lata ma a następców brak, ale nie moja to rzecz niech się martwią o to sami jak francuzi o arabów :P.
Tradycyjnie wykorzystaliśmy nasze walory niczym początkująca modelka ;) Zespół kozlika skupiał się na atakach pod koszem co przyniosło oczywiście pożądane skutki. Po raz kolejny wygraliśmy wszystkie kwarty, roznosząc rywala pył w trzeciej części meczu. Środkowi naszych przeciwników zdobyli łącznie dwa punkty(!) lepiej by zagrał Marcin Gortat bez ręki i nogi. Polska kadra po raz kolejny nie miała słabych punktów. Dobrze grał Sylwester Rakus, Jerzy ”Mocher” Wiśniewski, Tomasz Zygmuntowski na obwodzie dzielił i rządził Arkadiusz Mieszkowski. Cóż można rzec: chłopaki byle tak dalej ! Jest tylko jeden problem, relacja napisana niby wszystko fajnie ale delegacji nie dostałem. Wszystko przepite, przedu.. ehm przeznaczone na kobiety :) dobrze że jakiś t-shirt się ostał, oo mam i butelkę wody. Pewnie myślicie jak wrócę do domu? Sam nie wiem a może pójdę boso- to jest myśl :P Dobrze, że chociaż ciepło…

MVP spotkania- Moim zdaniem jest to Sylwester Rakus. Polak nie tylko zdobywał punkty ale dorzucił sześć asyst i dziewięć zbiórek, byle tak dalej !