W ramach akcji "Świąteczna gorączka" o 12 gramy z Singapurem ;)
Więc mocno z doskoku i mocno nieprofesjonalnie, nakreślę wam wizje tego meczu między szukaniem choinki a uzupełnianiem listy prezentów.
Po pierwsze mamy wygrać, i to powinno wystarczyć ;)
Singapur mocny nie jest, mają jednego centra z pensja powyżej 35 k obecnie jest w inept formie więc strachu nie ma.
W dotychczasowych meczach grali głównie normale, ze zmiennym szczęściem :)
Bilans w PP mają taki jak i my czyli 2-1 ale dziś się to zmieni ;)
U nas forma dopisuje, większość graczy jest zdrowa i gotowa do walki, więc będzie ciekawie :)