ja wspominałem ;) ale na tą chwilę skłaniam się ku PKP - szybko, sprawnie i w miarę wcześnie :) co dom powrotu to jest szansa... ;) ale jeszcze parę dni jest na kminienie - także spoko...
mam 10:32 ciapong z Nałęczówka, o 14:18 jestem w Kutnie, o 14:50 osobówka do Gostynina i 15:27 na miejscu... czyli znaczy się na korty tenisowe do Tomcia, potem odebrać Piotrasa z ciaponga, na kwartiru i MELANŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻ!!! ;)
PS
w sumie jak będziesz w podobnych godzinach pomykał - to mocno będę myślał... bo w sumie dla mnie im wcześniej tym wcześniej ;)
Last edited by szulkin_75_ELIT at 6/17/2013 5:16:39 PM