BuzzerBeater Forums

BB Poland > [NBA] - Cleveland

[NBA] - Cleveland

Set priority
Show messages by
This Post:
00
261401.27 in reply to 261401.26
Date: 7/29/2014 4:10:55 PM
Overall Posts Rated:
168168
Jakiego składu nie wystawią to i tak trzeba trochę czasu na zgranie, początki mogą nie być tak różowe.

This Post:
00
261401.28 in reply to 261401.27
Date: 7/29/2014 4:52:03 PM
Warsaw Mutants
III.4
Overall Posts Rated:
10801080
Racja ale do Playoffs spokojnie się dostaną a wtedy już pewnie będą zgraną ekipą gotową do walki o najwyższe cele.

This Post:
00
261401.29 in reply to 261401.28
Date: 7/29/2014 6:00:37 PM
Overall Posts Rated:
168168
Śmielutko, w końcu nie bez powodu mówi się, że Lebron z każdej drużyny oprócz Philly jest w stanie zrobić kontendera ;)

From: Ray Jay

This Post:
00
261401.31 in reply to 261401.30
Date: 8/7/2014 12:04:38 PM
Overall Posts Rated:
168168
I tak na transfer trzeba czekać do 23ego, ale fajnie, że to przyklepali ;]

This Post:
00
261401.32 in reply to 261401.17
Date: 8/17/2014 2:06:33 PM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40804080
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Marion w Cavs za minimum...i nawet dużo lepsza kasa w Indianie nie była bardziej atrakcyjna.

To tak tak a propo naszej dyskusji o tym kto z wolnych agentów za pół darmo może wzmocnić ławkę Cavs gdyby stracili ze trzech solidnych i perspektywicznych graczy za Love'a. Ostatecznie chyba będzie tylko dwóch - Wiggins i Bennet.

I teraz tak porównując Cavs do Miami to:
Love lepszy niż Bosh...a na pewno lepiej pasujący do LBJ (trójki i zbiórki)
Irving lepszy niż Wade z ostatniego sezonu...a ze względu na umiejętność rzutu za 3 pkt wg mnie lepiej pasujący do LBJ
Waiters lepszy niż Chalmers
Thompson lepszy niż Haslem
Varejao lepszy niż Andersen
Marion lepszy niż Battier

Jest jeszcze M.Miller i może będzie R.Allen

W dodatku LBJ wrócił do domu, zarobił kupę kasy tylko z tego tytułu i tej słodkiej historii:-) Lepiej chyba nie mógł wybrać. Myślę, że to wszystko było już od dawna zaplanowane, bo aż trudno uwierzyć że tak piękny scenariusz napisał się przypadkowo.

From: LJno2

This Post:
00
261401.33 in reply to 261401.32
Date: 8/17/2014 2:08:38 PM
Overall Posts Rated:
265265
zaraz sie zacznie ze Bosh to bestia w defensywie... ;)

This Post:
00
261401.34 in reply to 261401.33
Date: 8/17/2014 5:29:25 PM
Overall Posts Rated:
5454
Moim zdaniem Marion postawił w tym wyścigu na złego konia, bo Mavs mają ogromne szanse wrócić na szczyt. Nie będzie, że Bosh to bestia w defensywie, bo jest nią tylko w konkretnych wybranych aspektach gry defensywnej, a nie w całym D.

Historia lubi się powtarzać. W 2010 roku to wyglądało tak samo. Widać było różnicę klasy koszykarskiej pomiędzy tamtymi Cleveland a Heat. Przypomnij sobie.
Wade lepszy niż Williams.
Bosh lepszy niż Jamison.
Battier lepszym obrońcą niż Ilgauskas.
Chalmers lepszy niż West.

Wtedy sielanka się skończyła gdy trzeba było wygrać z Zachodem, a na razie wszystko wskazuje na to, że sielanka może skończyć się już II rundzie jeśli źle trafią z drabinką.
I tak wszystko w PO będzie zależeć od LeBrona, a nie od Love'a czy Irvinga którzy jeszcze nie wiedzą z czym te całe dwie literki się je.

This Post:
11
261401.35 in reply to 261401.34
Date: 8/19/2014 12:40:45 PM
Pszczyna Team
Naismith
Overall Posts Rated:
215215
Jak dla mnie Cleveland nie da w pierwszym sezonie rady. Majac w starting 5 Irving, LBJ i Love po prostu nie ma tam defensywy. Varejao nie jest zly, no ale taki DeAndre Jordan, Tyson Chandler (z 2011 roku) jest potrzebny, a do tego swietny w defensywie SG. Waiters i Varejao nie zalatwiaja sprawy (szczegolnie Dion)
Mozliwe ze przyjscie LBJ zmotywuje Irvinga do pracy w defensywie i wtedy moze nie bedzie tak zle, no ale bez tego zachod ich po prostu rozjedzie w finale.

This Post:
00
261401.36 in reply to 261401.35
Date: 8/19/2014 4:55:00 PM
Overall Posts Rated:
265265
Bez jaj ;)

O LBJ jeszcze nie tak dawno mowilo sie jako o potencjalnym kandydacie do defensive player of the year.

DeAndre cos tam zagral w pierwszym sezonie z Riversem ale przypominam ze z "Doc'iem" Perkins wygladal na nakurwiaratora.

Nawet jezeli uwazacie za dziury i "niewygrywaczy" Lova oraz Irvinga to musicie przyznac ze mozna do s5 dokoptowac jeszcze 2 zawodnikow z orientacja defensywna.

LBJ plus rolsi typu Thompson, Varehajo, Haywood, Marion, Waiters - zawodnicy smialo mogacy grac na poziomie w defensywie,

Irving, Love, Miller prawdopodobnie R Allen moga grac na poziomie w ataku

podpisali tez jakiegos wysokiego rookasa jako mieso pod kosz.

Przypominam ze Lebron nie musi w tej druzynie robic wszystkiego, w ataku bedzie pewnie glownie kreowal i wcale sie nie zdziwe jak (bez kurczy) zrobi stasty blisko triple double w sezonie (cos na ksztalt 17-8-11).

Tak jak przy tych zawodnikach bez problemu powinna byc topowa (top5) ofensywa tak jakos jestem spokojny o to ze beda na luzie w gornej polowce (top15) statystyk defensywnych.

Kluczem do sukcesu obrony CAVS bedzie nowy trener o ile jest on znany ze swojego zmyslu ofensywnego tak obrona to bardziej zagadka ale moze ktos bardziej zorientowany w zagadnieniach FIBA moglby sie wypowiedziec na ten temat.

Tak jak obrona Miami glownie opierala sie na agresywnych, szybkich rotacjach i roznych polapkach na rozgrywajacym tak uwazam ze Cavs pojda podobna droga.

P.S. Jako glowny hejter LBJ nie wierze ze to pisze ale Cavs ma bardzo fajnie zbilansowana druzyne (z love) byc moze mistrzostwa nie zdobeda ale napewno bedzie sie ich przyjemnie ogladalo.

Last edited by LJno2 at 8/19/2014 4:58:15 PM

This Post:
00
261401.37 in reply to 261401.36
Date: 8/19/2014 5:05:36 PM
Pszczyna Team
Naismith
Overall Posts Rated:
215215
LBJ owszem, elita jezeli chodzi o obrone. No ale sam druzyny nie pociagnie w defensywie. Jezeli Varejao znowu zlapie jakas kontuzje, Waiters strzeli focha to kto bedzie walczyl w obronie? Posadzisz Kevina na lawce zeby zrobic miejsce dla TT (lub przesuniesz Love'a na centra gdzie praktycznie kazdy zje go zywcem w obronie.
Marion juz swoje lata ma i tak dobry w obronie nie jest, a do tego jego pojawienie sie na boisku oznacza lawke dla SF/PF czyli james/Love (no chyba ze LBJ na SG)

Kiepsko to widze szczerze mowiac. Mysle ze albo Kevin albo Kyrie musza sie ostro przylozyc jezeli maja cos wygrac. Jezeli nie to skonczy sie na 55-60 wygranyczh w regular season a potem becki w finale

Advertisement