Tak wygrałeś 3 pkt. On też się nie przyłożył, mało tego, na Twojego najlepszego gracza (Racovita) na SG zagrał jego de Santana, bo pewnie Cię zlekceważył i kadrowiczom minuty do treningu.
Poza tym, to jest przykład wygranej na farcie właśnie! Zobacz na staty, przeważał wszędzie, ale wyrwałeś zwycięstwo i to jest super, graty. Tylko no nie mów, że w play off przypadkiem przegrałeś a tu na luzie wygrałeś, bo jest dokładnie odwrotnie. W play off przegrałeś, bo on zagrał normalnie, a w lidze wygrałeś, bo Cię zlekceważył i to wykorzystałeś mimo złej koniunktury.