Po prostu nie mogę jaki mam kiepski zespół :/
ze mną wygrałeś więc co ja mam powiedzieć?
Pamiętam, że coś pisałeś że błędy popełniłeś , więc właśnie to masz powiedzieć : że przegrałeś przez własne błędy :D
Mnie po prostu przybił mecz z Piratami. Nie chodzi nawet o to że przegrałem, bo tego się raczej spodziewałem ale o to w jakim stylu przegrałem.
Piraci formy najlepszej nie mają, enta większego ode mnie też z pewnością nie mieli. Dodatkowo zagrali z niższym nastawieniem.
A mecz od połowy 1 kwarty był rozstrzygnięty. Na 16 sekund do końca przegrywałem jeszcze 17 pkt mimo iż całą 4 kwartę grały rezerwy u Piratów. Dopiero moi w ostatnich 16 sekundach pocisnęli 3x3fg żeby wynik wyglądał jakoś przyzwoicie.
Wiem że to był wyjazd ale liczyłem na to że moi postawią trochę większy opór.