Co za sezon!
Jeśli ktoś tu zagląda, niech mi wytłumaczy fenomen zespołu Trustal. Może być to sam właściciel Trustalu, któremu bardzo gratuluje. Ale gram już szósty sezon i mało co mnie zaskakuje...
Zespół Trustal gra z najlepszymi zawodnikami zarabiającymi 17k, 16k, 13k i 11k, pozostali poniżej 10k. Niewielu młodych, mocno rozwojowych, więc skoków skilli wielkich raczej nie ma. Poziom formy - lekko lepszy ode mnie. Poziom entuzjazmu - zapewne o 1-2 punkty lepszy ode mnie. Podczas meczu kontuzji doznaje - po 9 minutach gry - starter na SG (ten zarabiający 13k). W czwartej kwarcie kontuzji doznaje starter na C (ten zarabiający 16k).
Ja mam w piątce zawodników zarabiających 63k, 41k, 23k, 15k, 12k. Taktyki może nie dobrałem genialnie, ale dotąd Look Inside się sprawdzała.
Gram co prawda na wyjeździe, ale ja normalnie, a przeciwnik - na luzie.
I przegrywam wyraźnie, ani razu w ciągu meczu nie mając szans na zwycięstwo. Mimo że mam wyższe wskaźniki w pięciu z sześciu czynników.
Chodzi oczywiście o mecz
(http://www.buzzerbeater.com/match/46483862/boxscore.aspx) z soboty.
Czy ktoś ma jakiś pomysł?