BuzzerBeater Forums

Mysle, ze jesli chodzi o dyskusje na temat jaki potencjal wystarczy U21 bardzo wazny okazac sie moze temat z globala (155261.1). Po krotce, Kanadyjczyk ustala jakie skille blokuja zawodnika. Jego pierwsze i glowne spostrzezenia sa tu (155261.11)

Witam. Mam pytanie. Mianowicie: mam znajomego, który gra w BB i jego zawodnik - Emanuel Rusiński (15064325) został objęty "rewolucyjnym" planem szkolenia. Jego skautem jest Thurin, a to znaczy, że zawodnik jest trenowany, aby w przyszłości zostać SG. O ile się orientuję, ten "rewolucyjny" plan szkolenia miał polegać na tym, że w pierwszej kolejności trenowane będą skille poboczne do zadowalającego kadrę poziomu. Byłem ciekawy jak idzie trening przyszłego kadrowicza. Poprosiłem, więc mojego znajomego, aby przesłał mi umiejętności Emanuela. Nie chcę ujawniać umiejętności tego zawodnika, ale mogę powiedzieć, że jego JS był na poziomie 10, a JR 8. Dodatkowo skaut zalecał trening PS. Czym więc różni się ten "rewolucyjny" plan szkolenia, od tego znienawidzonego przez Hawkeyeda tradycyjnego treningu graczy pod u21?

Może to dlatego, że mają ich za mało? :D

Chciałbym usłyszeć odpowiedź Presidenta, Hawkeyeda lub Thurina.

nie usłyszysz, co najwyżej przeczytasz:P

A tu Cię zdziwię - nie umiem czytać i korzystam z Ivony. ;)

no to ześ mi tą odpowiedzią zaimponował... oskarku nie rób z siebie kretyna i nie pisz, że nie potrafisz czytać

Słoma z butów wychodzi... A forma "ześ" to jest całkowita porażka. Pozdrawiam.

Nie znam tego przypadku więc trudno mi się do niego odnieść. Dlatego mogę powiedzieć tylko jak to wygląda u mnie...
Otóż my jako skauci w tym projekcie mamy pomagać managerom pomagać prowadzić tak zawodników aby w przyszłości mieli szansę zagrać w NT jako zawodnicy wszechstronni. Chcę podkreślić, że my mamy pomagać, nakreślać kierunek rozwoju a nie być dyktatorami, których polecenia managerowie bezwzględnie muszą wykonywać.
Każdemu z prezesów z którymi współpracuję zależy na wynikach drużyny i bywa, że trening dołu zostawiają na tygodnie w których grają z łatwiejszymi rywalami lub też np na koniec sezonu kiedy już o nic nie walczą. Ja nie mam nic przeciwko temu, bo nigdy nigdzie nie mówiłem, ze najpierw będę trenował boki a dopiero na końcu skile główne. Staram się robić to w taki sposób, by zawodnik w miarę możliwości rozwijany był równomiernie i by głównym kryterium była pensja trenowanego grajka po update ( możliwie najniższa ).
W wielu przypadkach zalecałem managerom przed treningiem IS czy RB trening OD do poziomu 9-10 po to by później wystawiając go na C można było zamienić krycie by było to z możliwie najmniejszą stratą dla drużyny w defensywie.
Zdarza się również, że managerowie trenują też innych zawodników i czasem trzeba znaleźć takie rozwiązanie, aby przez swoje wytyczne nie zrazić prezesa do całkowitej rezygnacji z treningu... Mam jednego managera, któremu pomagam szkolić 3 MVP ( raczej na SFów a nie na PG ). Planowaliśmy na cały ten sezon trening IS i ID. Ale dostał on z draftu fajnego zawodnika i chce na nim zarobić więc elastycznie uzgodniłem z nim, że w tym sezonie będziemy trenować głównie DV, JS i RB ( czyli trening dla dwóch pozycji ) a po sezonie on sprzedaje młodego a z tymi MVP jedziemy to co miało być w tym sezonie.
Każdy przypadek jest indywidualny i uzgadniany na bieżąco z managerem i moim zdaniem całkiem fajnie to w mojej bazie wygląda.

To jest całkiem dobre rozwiązanie. Ale tak jak pisałem, tamten zawodnik miał JS 10, JR 8 i trenuje PS. Gdzie tu różnica w stosunku do starego modelu treningowego?

Do Ciebie chyba nie dociera.
Taka różnica, że nie będzie tak trenował trzy czy cztery sezony.