Kilkadziesiąt minut temu wysoko wygraliśmy z Łotwą 121-90
(26523). Jako pierwsi prowadzenie na 2-0 objęli Łotysze. Jednak to był jedyny moment w którym prowadzili w tym spotkaniu. Zaraz potem wyrównaliśmy a następnie objęliśmy prowadzenie, którego już nie oddaliśmy do końcowej syreny.
W naszej reprezentacji ponownie świetny mecz zagrał Arkadiusz Kozaczuk. Zdobył 18 punktów przy rewelacyjnej skuteczności rzutów z gry - 9/12. Ponadto zanotował 7 asyst, 5 zbiórek oraz 2 przechwyty. Warto jeszcze wspomnieć o Zygmuncie Skindzierze, który z dorobkiem 21 punktów (potrzebował na to zaledwie 21 minut!) był najlepszym strzelcem naszego zespołu. Zagrał on z dokładnie taką samą skutecznością co Kozaczuk bo również trafił 9/12 rzutów z gry (w tym 2/2 za 3 punkty). Skindzier zebrał także 2 piłki i miał asystę. Z graczy podkoszowych szczególnie wyróżnił się Andrzej Stanczak, który zaliczył double-double w postaci 12 punktów (5/8 z gry) i 14 zbiórek, zanotował także 4 asysty. Potrzebował na to wszystko tylko 24 minut gry.
Nasza drużyna zagrała dzisiaj bardzo zespołowo. Aż 7 naszych koszykarzy zdobyło 10 lub więcej punktów a jakiekolwiek punkty zdobyło 10 naszych graczy.
W zespole Łotwy najbardziej wyróżnił się Ilgmars Daubars, który z 17 punktami (7/14 z gry) był dzisiaj najlepszym strzelcem rywali. Miał on również 5 asyst, także najwięcej w zespole Łotyszy.
Za tydzień zagramy z Litwą więc proszę Was o dalsze dbanie o formę reprezentantów.
Last edited by Kaznodzieja at 12/2/2013 3:15:58 PM