O kurczę to w PLK się jeszcze zarabia...
Bo w niższych ligach średnie ligowe dochodów są najczęściej na minus :)
od drugiej ligi mówić można już o fajnych pieniądzach na plus (około 100 000 może nawet sporo więcej przy dobrze rozłożonym składzie) przy składzie na środek tabeli może baraże, co daje Ci możliwość w sezon wyskrobać małe coś na kolejnego grajka poprawiającego Twoją grę ale i zmniejszającego swoją pensją przychód :)
w PLK zarobisz dużo jeśli od razu stwierdzisz, że np. za słabyś w uszach i nastawisz się na tylko łapanie gotówki (LA-przemek tak robił)
- później przeznaczasz ją na kolejny skok i tak w kółko aż potrafisz nawiązać walkę.
Moim zdaniem w PLK jeśli trafi się ktoś, kto gra krótko, nie ma rozwiniętej hali i skład na ledwo ledwo awans z 2 ligi to bez poważnych zasobów finansowych, może owszem powalczyć o baraże (zależy w której konfie wyląduje;) ) tylko i tak to nie daje mu gwarancji utrzymania, a kasa jaką wykłada jest maksymalna dla jego klubu (brak zarobku) a i tak za mała na tę ligę.Ja tak się spiąłem by spróbować powalczyć i nic mi to nie dało..zlałem t_mac'a - chociaż dopiero od tamtego sezonu rozpoczął dominację bo wcześniej królował Chudzioł - wygrałem kilka meczów i spadłem z hukiem z pustym portfelem..wolałbym by balast gotówki posiadanej był większy przy spadku:)
swoją drogą fajne wtedy staty miało się w PLK :)
(11057614)