BuzzerBeater Forums

Siemka, ewidentnie idziesz po awans, jest silny skłąd, jest foremka... Choć na ten moment Lame Ducks wydają się być mocą nie do zatrzymania, a ja gram z nimi we wtorek :/ U mnie forma też zrobiona i jestem zadowolony, zobaczymy jak się The French Bulldog's zaprezentują bez formy u siebie. Chciałbym wygrać ten mecz, druga wygrana w trzech kolejkach postawiłaby mnie w dobrej sytuacji pod kątem utrzymania, w dodatku udało się osiągnąć zysk + 75 tysięcy i wygrane pomogłyby mi go utrzymać. Teraz się zacznie prawdziwa zabawa, gdy forma staje się nowym czynnikiem w rozgrywkach ;-)

No właśnie, forma będzie ważna, jeśli nie kluczowa... A u mnie ona rozczarowuje. 0-3 niemal pewne, 0-4 bardzo prawdopodobne. Zamierzam jeszcze poczynić jakiś mały ruch transferowy, ale znalezienie kandydata trochę zajmie.
Ktoś musi być chłopcem do bicia 😅

Powodzenia 🏀⛹️‍♂️

Jakoś udało się przepchnąć tą wygraną mimo ogromnej różnicy w formach, myślę że gorszych już nie będę miał w tym sezonie. No ale tak to jest jak się trenuje kogokolwiek i trzeba kombinować z minutami, a ja mam aż 6 młodych do trenowania i na treningi formy nie mogę sobie pozwolić. Fajny dochód z biletów i w sumie w tej 2 lidze nawet przy pensjach ponad 600k można jeszcze wyjść na plus nie licząc PP. Może dziś/jutro zrobie jeszcze jedną roszadę w S5 i już uznam za zakończone kompletowanie składu na ten sezon. A potem już tylko walka o zielone strzałki i spokojne utrzymanie.

Tak się zastanawiam jakiego Ty tam musisz mieć Rzecznika Prasowego i co jeszcze wpływa na fakt, że przy cenie biletów za ławki 15$ udało Ci się zapełnić w takim stopniu hale w ostatnim meczu.Wiekszosc drużyn ma ceny za ławki 10-11 $ , a Ty 15$ przy takich cenach mogłeś sobie pozwolić na kolejny zakup z pensją 150K $ . Ja po niezłym starcie, wygranym meczu w TV mam zadowolonych kibiców i też chyba spróbuję podnosić ceny. W tym roku po raz pierwszy postanowiłem zrezygnować z trenowania młodych , dzięki temu jest oszczędność na trenerze , a i trening formy przed ważnymi meczami będzie można robić ;) Jakoś tak ostatnio ten rynek transferowy dziwny, kupujesz młodych graczy za kupę siana, trenujesz kogoś ile sezonów, a potem przez zbyt dużą pensję musisz się go pozbyć za czasami niższą kwotę :/

Wydaje mi się, że bardziej niż o rzecznika to chodzi o ten efekt entuzjazmu po awansie stąd chyba te dochody biletowe. Co do trenowania to ja postawiłem na wychowanków, których mam 5 w składzie i ich trenuje. Mam nadzieje że po tym sezonie będę mógł w S5 wystawić 4 wychowanków i może nawet się utrzymać w lidze.

No w sumie ja też mając nadzieję, że wypełnię halę kibicami bazując na radości kibiców po awansie, wymieniłem Rzecznika na takiego ze specjalnością Popularność by podnieść trochę przychody z gadzetów, a Ty za pewne masz specjalność zaangażowanie tłumów ;) Ale w sumie na nastawienie kibiców I pewnie to ilu przychodzi ich na mecze ma wpływ 8 różnych kwestii i przecież wyniki osiągnięte przez zespół w poprzednim sezonie to tylko jeden z nich, ja to się chyba jeszcze słabo znam na tym od czego to głównie zależy, ale staram się by nastawienie kibiców było na przynajmniej 4 🏀 , tak czy inaczej widząc po Twoim przykładzie będę próbował podnosić ceny hehe

W sumie to nie mam tego typa od zaangażowania tłumów ale może pomyśle o tym..? Mi wciąż się wydaje, że jednym z ważnych czynników są jednak Polacy i przede wszystkim wychowankowie i to czy rośnie im pensja dzięki treningowi.

Też odnoszę wrażenie, że wychowankowie i ogólnie Polacy to ważny składnik wypełnienia hali i gadżetów. Ale to tylko taki mój strzał.
Co do cen i wypełnienia hali, robię test we wtorek. Zacząłem tragicznie a ceny mam solidne. Zobaczymy ilu ludzi przyjdzie zobaczyć kolejną spektakularną porażkę.

4 mecze za nami i pomału jakaś tabela nam się klaruje, co? Top chyba jest jasny, ale play offy standardowo będzie walka do końca.

No na pewno klaruje się, szczególnie gdy Brzydkie Kaczątka zbierają wciry od zespołu, który dopiero co dostał bęcki od Buldożków bez formy ;-)
Chyba Tasior nie docenił mojej determinacji w graniu 2-3, nie dziwię mu się, kto uznałby, że czwarty raz z rzędu zagram to samo w obronie, szczególnie że 2-3 mi nie wyszło kolejkę temu, nie był to dobry mecz mojego zespołu, chyba po prostu wyjazd. I teraz Lame Ducks przeciwko mnie zagrały na luzie - też zrozumiałe, sam byłem dość przekonany, że przegram. Ale wtedy policzyłem wariant, miałem "wizję" - Nie muszę grać na luzie, bo w czwartek puchar i nadal dobrze wyjdę z entuzjazmem. DMI mamy praktycznie równe, gram u siebie, wobec tego mogę zagrać normalnie i dać sobie pewne szanse na niespodziewaną wygraną, o ile dobrze rozegram taktykę - a tam wypadłem idealnie. Przygotował na mnie pewien drobny manewr, ale udało mi się to zamortyzować. W zbiórkach 52-36 dla mnie - ciekawe, jak Tasior się pozbiera po tej porażce przy takich liczbach ;-) Budując zespół, kładłem duży nacisk na zbiórki, wykorzystałem powszechne przekonanie (tak mi się wydaje), że zbiórki bardziej pompują pensje niż pomagają. Teraz wysokie zbieranie u moich chłopaków popłaca, taki wynik na takich graczy podkoszowych rywala... Coś pięknego. Więc jak tam u innych nastroje po 4. kolejce? Ja w siódmym niebie :D
Poza tym, faktycznie pewne prawidłowości widać - Śląskie Duchy liderem i idą po majstra, a nimi grupa pościgowa, na dnie Wrocław Jumpers (no cóż...) i Przemo z Niemiec, zaskakuje mnie za to słaby start Akandersa. W czerwonej konferencji Saneik robi jakieś cyrki i chyba mamy pewniaczka do spadku z 8. miejsca. Tired Turtles na czele, za nimi Lame Ducks i mimo wszystko French Bulldog's. Falstart zaliczyły też Basket Człuchów i Matrix Mighty Dunkers - nasza liga ewidentnie karci krótkie rotacje, stąd Matrix i Stokersi nisko. Z pozytywnych niespodzianek - pewnie ja, ale z Człuchów i Matrix jeszcze nie grałem ;-)

Last edited by Hubsoniusz at 10/2/2024 12:33:57 PM