Kolejnym naszym rywalem jest Islandia. Państwo ostatnio słynne z powodu takiego jednego swojego wulkanu. Wulkan nazywa się Eyjafjallajökull. No ale czy ta nazwa jest naprawdę taka trudna do przeczytania? Jak ktoś się uczył niemieckiego to może próbować ;). Ja postaram się zapisać tą nazwę po polsku. Wyszło mi EJAFIALAJOKUL.Z rozbiciem na sylaby wydaje się już naprawdę łatwo EJA FIAL AJO KUL. Trudne? Nie ;P Tylko że po Islandzku czyta się inaczej. Niestety, coś się dzieje z linkami do wikipedii, ale wpiszcie sobie hasło "Erupcja wulkanu Eyjafjallajökull" i tam będzie wymowa.
Ostrzegam, można się przerazić :))
Ok, dobra, może skończę lepiej ten temat…
Powierzchnia Islandii to 103 125 km², czyli powiedzmy 1/3 Polski ale mieszka tam tylko 306 tysięcy ludzi. Spotkanie człowieka poza miastem może być naprawdę trudne ;) Nie ma co za dużo pisać o historii, jest ona prosta. W IX-X wieku tę wyspę skolonizowali Normanowie ze Skandynawii. Od tamtych lat Islandia pozostawała w silnych związkach z Danią, by w końcu popaść w zależność w stosunku do niej. Islandia, jako kraj niepodległy istnieje w zasadzie od 1918 roku.
Język islandzki pozbawiony obcych wpływów i izolowany od innych języków germańskich na przestrzeni lat zmienił się w bardzo niewielkim stopniu. W zasadzie w ogóle się nie zmienił ;) Przeciętny mieszkaniec lodowej wyspy może sobie wziąć sagę pisaną w X wieku i będzie ją w stanie bez problemów przeczytać. Mieszkańcy Islandii mają silne poczucie swojego pochodzenia. Na podstawie sagi Landnámabók ( może lepiej nie będę próbował przedstawić jak się to czyta) z XII wieku o zasiedlaniu wyspy, ogromna część z nich jest w stanie wywieść swoje pochodzenie nawet dalej wstecz, czyli aż do czasów zamieszkiwania jeszcze Skandynawii.
Islandia jest słynna ze swoich pięknych krajobrazów i lodowców. Znajduje się tam wiele wulkanów, także czynnych i niebezpiecznych. Ale chyba jednak najbardziej znane są jej gejzery. Nawet słowo gejzer pochodzi z języka islandzkiego, brzmi geysir, ale pewnie czyta się jakoś inaczej ;P Zaś sama nazwa geysir to także nazwa najsłynniejszego islandzkiego gejzeru, który wyrzuca cyklicznie wodę w górę na ok. 35 metrow co 10 minut.
Wg wikipedi „Na Islandii dobrą opinią cieszą się polscy trenerzy sportowi, a na wyspie pracowali, m.in. Bogdan Kowalczyk (piłka ręczna), który prowadził kadrę narodową, Andrzej Strejlau, Rafał Ulatowski (piłka nożna)”. CO?!?! Jeszcze raz, krócej Na Islandii dobrą opinią cieszą się polscy trenerzy sportowi… (piłka nożna). No no, może kiedyś się cieszyli, ale czy teraz dalej tak jest to może być bardzo wątpliwe. Choć swoja drogą Islandia jest (jeszcze) za Polską w rankingu Fifa.
Co ciekawe Polacy są drugą po Islandczykach grupą etniczną na wyspie. Jest nas tam ok. 10 tys. czyli 3% całej populacji. Przed Polakami dotarły tam jednak polskie wafle Prince Polo. Są tam znane jako Prins Póló i są najpopularniejszymi słodyczami na wyspie.
Niestety, nie znalazłem żadnych informacji na temat islandzkiej koszykówki. Wg strony Fiby nie ma grają ani w dywizji A, ani w B ani w C. No cóż, pozostaje mi tylko dać wam link, do islandzkiego związku koszykówki -
http://www.kki.is/Mam nadzieję, że choć trochę przynajmniej się podobało ;)
Pozdro
Last edited by Galfin at 10/25/2010 12:49:33 AM