Jeżeli jednak chcesz koniecznie wycisnąć coś z niego, to ja bym zaczął od treningu 1na1 dla PG/SG. Będzie on trenował w głównej mierze kozłowanie i wejście na kosz i w nieco mniejszym stopniu rzut z wyskoku oraz właśnie zasięg rzutu.
Małe sprostowanie: 1v1 dla obrońców trenuje kozioł, wejście na kosz i trochę rzut z wyskoku, jednakże nie trenuje zasięgu rzutu. Od tego są rzuty z wyskoku, bo trenują w głównej mierze rzut z wyskoku, trochę zasięg i w jeszcze mniejszym stopniu wejście na kosz i kozioł. Przy takim JS i JR, zasięg zdecydowanie więcej dostanie treningu zasięgu rzutu, aniżeli JS (rzutów z wyskoku). Może trzeba by było mieszać te dwa treningi, żeby jednak coś w rzucie z wyskoku i zasięgu coś weszło?
Poza tym, zgadzam się - trenowanie zasięgu rzutu "od zera" przy takim wzroście i niezbyt dobrą resztą górnych umiejętności będzie ciężkim zadaniem. Z drugiej strony, gdy zrobiłoby się tyle kozła i wejścia na kosz, o którym wspomniałeś i zostałaby tylko ta dziura w zasięgu rzutu, to sporo dałoby się podciągnąć efektem elastyczności. Pytanie czy da się zrobić wtedy więcej niż zasięg rzutu >= 5 i czy jest sens to robić, zaniedbując resztę umiejętności.