Bitwy o Anglię tydzień drugi, dzisiaj zagramy następującą 10:
(http://img167.imageshack.us/img167/1382/otwa2ld1.jpg)Miałem już nikogo nie powoływać, ale o to jest Sobiesław Juszczyk, najprościej można by napisać, że jest to młodsza i lepsza wersja Bolbota, wbrew temu co ma napisane przy nazwisku i wbrew temu na jakiej pozycji dzisiaj zagra, bardziej go widzę w roli SFa, a jako rozgrywający powinien grać tylko w przypadku jakiś problemów z formą. No ale dosyć o nim.
W ataku do końca zastanawiałem się czy lepiej grać run and gun czy może jednak motion. Wygrała opcja numer dwa, po zmianach w taktykach mam nadzieję ta opcja będzie lepsza od tej pierwszej, choć ryzyko jest, zwłaszcza, że jedno z naszych najważniejszych ogniw w ataku, nie będę wymieniał nazwiska:) ma ostatnio notoryczne problemy z faulami, może w tym meczu trochę się ogarnie i zagra na przyzwoitym poziomie.
Obrona, tu też miałem jakieś tam zastrzeżenia, ale mniejsze od taktyki ofensywnej, nie udało mi się uzgodnić z trenerem Łotyszy nastawienia, nie pozostaje nam więc nic innego jak mając na uwadze naszą taktykę ofensywną zdominować grę na tablicach, dodatkowo pod koszem grają nasi najlepsi obrońcy na ten moment, co prawda mogliby być w lepszej formie, ale nie ma co grymasić. Istnieje oczywiście ryzyko, że Łotwa zagra atak z obwodu, wbrew graczom których posiada, no ale cóż jest ryzyko jest zabawa.