Co w takim razie wygrywają trenujący???:D Poza frajdą z zielonych strzałek i faktu, że wygrali jakiś konkurs:P
Dziwna ta dyskusja... czy naprawdę największe znaczenie w tym pomyśle ma nazwa i to, że to "konkurs"?:(
Co do pytania - przecież udział jest dobrowolny, kwota za zawodnika to tylko suma gwarantowana w sytuacji, gdyby właściciel trenowanego gracza chciał go jednak sprzedaż i nie mógł uzyskać z licytacji takiej sumy. Organizator nie ma żadnej pewności, że kupi takiego gracza... gwarantuje jednak trenującemu, że w najgorszym razie będzie mógł go sprzedać właśnie za tyle. Czy nazwiemy to eksperymentem, konkursem, zabawą, propozycją, to moim zdaniem nie ma żadnego znaczenia. Chodzi tylko o to, żeby znalazł się ktoś (kilku "ktosiów"), kto chciałby poprowadzić trening w takim eksperymentalnym kierunku. Ta suma gwarantowana to tylko mała zachęta.
Jeśli macie pomysły, jak zmienić założenia projektu na bardziej wydajne dla kadry, to proszę piszcie.
Dajcie znać też, co zmienilibyście ewentualnie w projekcie "amerykańskim" - tym głównym projekcie treningowym, który chcę poprowadzić. Wstępnie (w skrócie) widziałbym to tak, że wspólnie na forum wybieramy zarys kierunku treningu gracza na każdej z pozycji (PG, SG, SF, PF, C) - taki ideał, do którego dążymy. W ostatnim tygodniu sezonu jury (trenerzy obu kadr i kilku zaufanych skautów) wspólnie wybiera zwycięzcę dla każdej pozycji. Właściciele otrzymują trzymiesięczne supki - trzy takie funduję. Dodatkowo po sezonie kadrowym ujawniam (za zgodą właścicieli) skille kadrowiczów i za pomocą ankiety wspólnie na forum wybieramy gracza sezonu - właścicielowi też funduję supka.
Co byście udoskonalili?
POLSKA U21: złoto ME (sezon 26), brąz MŚ (sezon 27), złoto PP (sezon 25)