Ruletka mi się podoba. Mina trafionego.. bezcenna pewnie.
Kto zrobi i przywiezie maszynę losującą?
Do sztafety nie trzeba długiego stołu. Zagramy w wersję "na przedszkolaka". Stajemy gęsiego w rzędzie i po wykonaniu zadania na koniec rzędu. I następny. ..
Po drugiej stronie stolika drużyna przeciwna.
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.