BuzzerBeater Forums

BB Poland > Mecz dnia

Mecz dnia

Set priority
Show messages by
From: Sztuker

This Post:
00
155156.309 in reply to 155156.307
Date: 2/19/2011 5:01:05 PM
Szerszony
PLK
Overall Posts Rated:
12961296
Second Team:
Szerszony II
Ja miałem taki mecz w zeszłym sezonie o proszę: (26679087).
Do połowy 3 kwarty jakieś 20 pkt. przewagi i nic nie wskazywałoby na porażkę mojej drużyny, a jednak... Mimo przewagi na tablicach, nabitego enta, meczu u siebie i dosyć dobrej taktyce dało się przegrać. Płynność zadecydowała kto powinien zostać zwycięzcą. Przykro mi, tak czasami bywa, a porażka jest uzasadniona, Twoja jak i moja.

OG.
From: B.B.King

This Post:
00
155156.310 in reply to 155156.307
Date: 2/19/2011 5:05:58 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Miewałem już takie.
Jak gram z pozycji underdoga to nawet +20 przed ostatnią kwartą nie gwarantuje zwycięstwa.
Przez trzy kwarty można nadrabiać lepszą taktyką ale jeśli rywal jest dużo mocniejszy (zawodnicy i/lub hala i/lub entuzjazm i/lub nastawianie), to pod koniec trzeciej lub w czwartej kwarcie potrafi zrobić taki odjazd, że nie da się nic zrobić.
Czasem wcześniej wypracowana przewaga wystarcza a czasem nie. Pewnie gdybyś trafił jeden osobisty więcej to by wystarczyła.

From: R-Allen

This Post:
00
155156.312 in reply to 155156.309
Date: 2/19/2011 5:24:23 PM
Overall Posts Rated:
2020
O tym samym mówiłem :)

From: B.B.King

This Post:
00
155156.313 in reply to 155156.311
Date: 2/19/2011 5:32:13 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Jasne, że normalne. Pamiętasz zniszczenie Gwiazdy Śmierci? Przez prawie cały film rebelianci łapali baty i dopiero w ostatniej chwili Luke'owi się udało ją rozwalić. To samo np. w Dniu Niepodległości - też zniszczyli statek w ostatniej chwili, jak już w zasadzie strzelał. Bombę zawsze się rozbraja na 2 sekundy przed końcem, itede, itepe. W zasadzie obejrzyj sobie dowolny przykład i zobaczysz, że to zawsze końcówka jest najważniejsza.

A teraz jeszcze przejrzyj sobie ten mecz od tej chwili - zapamiętaj wynik, który Ci się wyświetli i porównaj z końcowym:

http://www.buzzerbeater.com/match/13583/reportmatch.aspx?...

From: Pewu

This Post:
00
155156.314 in reply to 155156.311
Date: 2/19/2011 5:52:24 PM
Overall Posts Rated:
914914
W przeciwieństwie do mojego dzisiejszego meczu to tak :P Rywal zdobył 1 punkt przez uwaga....11 minut drugiej kwarty.

This Post:
00
155156.317 in reply to 155156.316
Date: 2/19/2011 7:30:36 PM
Overall Posts Rated:
2020
Dobrze gadasz :D Ja też niedawno zacząłem stawiać na obronę, choć może nie na maksa, ale rezultaty widać :)

From: Nikobar
This Post:
00
155156.318 in reply to 155156.317
Date: 2/20/2011 3:47:26 AM
Overall Posts Rated:
137137
Miałem bardzo podobną sytuacje, w meczu ligowym.
Wyszedłem i... po niecałych 5-minutach było 0:15.
Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem, po 24.
W dwóch kolejnych, to ja odjechałem rywalowi na 15 punktów (a to był lider;))
A czwartą odsłonę przegrałem ...15 punktami.

http://www.buzzerbeater.com/match/31047177/boxscore.aspx

To mi się tutaj podoba, że do końca nie można być pewnym swego.


Last edited by Nikobar at 2/20/2011 7:19:40 AM

From: toporek

This Post:
00
155156.319 in reply to 155156.318
Date: 2/20/2011 4:43:03 AM
Overall Posts Rated:
4040

To mi się tutaj podoba, że do końca nie można być pewnym swego.


A mnie wręcz przeciwnie. Przez takie wielkie zmiany wyników oglądanie całego meczu nie ma sensu. Wystarczy tylko obejrzeć ostatnie minuty, bo to co było wcześniej to tylko wielka ściema nie mająca odzwierciedlenia ze składu , ustawienia , taktyki , miejsca grania, kondycji, formy czy entuzjazmu.

Last edited by toporek at 2/20/2011 4:45:41 AM

Advertisement