Najlepiej kup sobie trenera podczas playoff lub przerwy międzysezonowej, powinni wtedy być w miarę tani. Najwięcej zapłacisz na początku sezonu, bo wtedy gracze dostają nowych zawodników z draftu i zachciewa im się nowych, lepszych trenerów.
Na początku sezonu można natomiast tanio kupić 18 latków do treningu (może wylosujesz kogoś w drafcie?). Bierz minimum wieloletnie gwiazdy. Można takie z dziurami kupić już za parę tysięcy.
Mam od początku sezonu trenera 4. Najlepszy z moich 18 latków zanotował już 10 skoków (potwierdzone w www.buzzer-manager.com), a trenuję rzuty i obronę, żeby sprzedać z zyskiem. Do końca sezonu dobije pewnie do 14 skoków, a to bardzo dobry wynik (młody Tomański osiągnął 14 skoków z trenerem 7 w swoim pierwszym sezonie treningowym). Grunt to kupić właściwego zawodnika do treningu :)
Kiedyś, w wyższej lidze, kupię sobie trenera 5, ale teraz wolę inwestować w młodych zawodników i halę.