Lekarz poziomu 2 (trzeba oszczędzać). Sęk w tym, że jak w zeszłym sezonie miałem poziom 4, to kontuzje trafiały się równie często. A pamiętam czasy, kiedy nie było mnie stać na lepszego niż 2-3 i potrafiłem mieć jedną kontuzję w ciągu sezonu.
Więc albo coś nie tak z tą losowością, albo zależy to od jeszcze innych czynników (i zaczynam skłaniać się ku kolejnemu ukrytemu skillowi - podatności na kontuzje :))
PS. Na szczęście Janecki tylko tydzień, ale i tak straci trochę treningu i forma poleci.