No i skończyło się dla mnie dobrze :) Mówiłem, że nie odpuszczę? ;) Chciałeś wygrać ale tym razem jeszcze nie wyszło... Może będzie jeszcze kiedyś szansa na rewanż ;)
Twój Ludolf też za bardzo się nie spisał... ;) Myślę, że teraz widzisz różnicę ( nie tylko w pensji ) między nim a kryjącym go Boczem, który nie był jeszcze w sprawnej formie tak jak Twój :) Ale sepleniaczka można jeszcze podrasować i jestem pewien, ze jeszcze nie raz da Ci powody do zadowolenia :)