Ha, ha, ha..... Nie ma to jak w ogóle nie interesować się kadrami, składami i meczami na szczeblu reprezentacji i zdobyć na chybił-trafił największą ilość punktów w pierwszej kolejce i to przy takiej frekwencji!..:-).
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.