.
bo ja wiem czy taki mit..
Eeee BMI to kiepska miara. Moim zdaniem najlepszą jest pomiar tkanki tłuszczowej. Wiele osób, które uprawia sporty siłowe wedle BMI miałyby już nadwagę, mimo niskiego poziomu tkanki tłuszczowej. Kulturyści to już masakra. Dla przykładu BMI Pudziana w szczytowej formie to 41 (3 poziom otyłości), a mało kto tam doszukałby się grama tłuszczu :D
przy wzroście 180 cm chcą ważyć 64kg? To raczej wstęp do anoreksji :P
Moja dobra rada dla prawdziwych mężczyzn rzućcie papieroski i rzadko pijcie piwko, a 5 razy po ok. 90 minut bierzcie się za siłownię, albo trenujcie sobie na basenie to będziecie się czuć dobrze i wszystkie panienki są Wasze.
A co do kobiet przy wzroście 180cm i wagi 64kg, to żadna anoreksja :P
Ja BMI bym chciał mieć coś tak około 27 i 40cm obwodu w bicepsie. Będzie mi ciężko wyrobić tyle, bo ćwiczę na sucho, ale obecnie mam 36cm i może kiedyś uda się przebić. Czy ktoś z Was ćwiczy na sucho??????? :P:P