Szlak! Widzieliscie mecz Bostonu? Jak Rondo upadl na lokiec, a ten wygial sie w druga strone to az odwrocilem wzrok. Wygladalo jakby polamal lokiec, a co najmniej naprawde konkretnie zwichnal (sam mialem teka kontuzje i wiem jak boli). A on wyszedl z szatni i zagral jedna reka lepiej niz przed. Do teraz nie jestem w stanie w to uwierzyc. Ale ten powrot i gra z jedna wiszaca reka to wyczyn nie mniejszy niz FLU GAME Jordana. Oby to dalo kopa Celtics i awans do kolejnej rundy! Licze na nich!