BuzzerBeater Forums

BB Poland > [U21] Sezon 38 - eliminacje do ME

[U21] Sezon 38 - eliminacje do ME

Set priority
Show messages by
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
00
285998.36 in reply to 285998.35
Date: 5/1/2017 5:51:58 PM
Overall Posts Rated:
15061506
Hiszpania 86, Polska 67

Niestety, oblewamy ten ważny egzamin - i to w stylu, którego chyba najbardziej nienawidzę. Nie dość, że sędziowie dzisiaj się na nas uwzięli (40 rzutów osobistych przeciw nam, prawdę mówiąc, rozważamy nawet w sztabie, czy to przypadek), to jeszcze zagraliśmy o wiele gorzej, niż mogłoby to wynikać z BB-statów (w których wręcz mieliśmy niewielką przewagę). Trzeba przy tym wziąć poprawkę na to, że Hiszpania z reguły gra lepiej, niż wynika to z tych statystyk, niemniej jednak jest to bardzo zły prognostyk przed top 12. Chciałbym jednak was uspokoić - analizujemy model hiszpańskiej U21, żeby zrozumieć to zjawisko. Parę wniosków wydaje się ciekawych...

Przechodząc do szczegółowego opisu, co poszło nie tak, trzeba zacząć od fauli. Nasz zespół nie należy teoretycznie do najagresywniejszych, a mimo to faulował 28 razy (!). Każdy z polskich reprezentantów zarobił co najmniej 2 faule, z czego aż 11 z nich nie było rzutowych (trafili z nich aż 7 osobistych). Po drugie, obwód zawiódł w ataku. Tylko o Kuchniaku można powiedzieć, że zagrał dobre zawody; reszta (zwłaszcza Molczyk, kolejny słabszy występ) rzucała wyjątkowo nieskutecznie. Podkoszowi uzyskali niezłą skuteczność, podejmując w miarę wyrównaną ze swoimi matchupami, ale nie wystarczyło to nawet na zmniejszenie rozmiarów porażki. Apeluję tutaj wszystkich menedżerów o szczególne zwrócenie uwagi na formę w tym tygodniu!

Na innych frontach niewiele niespodzianek. Za największe można uznać rozbicie Danii przez Łotwę (+26!) i wygraną Grecji z Ukrainą, dzięki której ekipa z Peloponezu wraca do gry o awans do top 12. Grupa śmierci coraz bardziej się zacieśnia po naszej dzisiejszej wpadce. Najpewniej nie uciekniejmy z niej o własnych siłach... niemniej może ktoś z pary Francja-Włochy postanowi zakombinować i minimalnie ułatwić nam zadanie w II rundzie?

Last edited by Siwy at 5/1/2017 5:53:29 PM

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: N-M
This Post:
00
285998.38 in reply to 285998.37
Date: 5/2/2017 2:45:16 PM
Overall Posts Rated:
15061506
Dla mnie 50% pecha i 50% doświadczenia Hiszpanów w odpowiednim ustawianiu taktyki. Myślę, że -8 do -12 byłoby sprawiedliwszym wynikiem po poprawce na FT. Może z ratingami coś jest na rzeczy, bo nie wiemy, jak FT były ustalane w tych obliczeniach. Prawdą jest też to, że czasami ratingi potrafią mocno wariować.

Nie załamuję się, choć jestem świadom, że najbliższe tygodnie mogą napawać pesymizmem.
Muszę jednak przyznać, że ten wynik może trochę zmienić nasze cele. Medal zaczyna się oddalać i trzeba raczej będzie celować w baraże do MŚ. Zwłaszcza, jeśli zobaczymy prawdopodobny kalendarz (zgaduję tu rozkład)
Estonia/Węgry
Słowacja/Izrael
Francja/Niemcy
Włochy
Bośnia
Co prawda zaczniemy od łatwych rywali, ale stracimy możliwość zaskoczenia CT z Francją/Niemcami/Włochami w finałowej kolejce - a to ułatwiłoby nam walkę o medal. Najpewniej zagramy 3 luziątka, potem podbijemy do normala z Włochami i wszystko na jedną kartę z Bośnią o awans na mundial. Plan jednak może się zmienić...

Prawdę mówiąc, nie zdziwi mnie porażka z Anglią, bo my musimy TiE, oni muszą CT. Mam jednak nadzieję, że jesteśmy świadomi tego, że będzie to porażka wkalkulowana (choć mam nadzieję, że jej unikniemy dzięki dobrej taktyce, oceniam szanse na 60-40 przy TiE vs CT dla Polski).

Last edited by Siwy at 5/2/2017 2:49:22 PM

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: gooziec

To: Siwy
This Post:
00
285998.39 in reply to 285998.38
Date: 5/2/2017 3:07:36 PM
Overall Posts Rated:
543543
A próbowałeś nieco bliżej przyjrzeć się fenomenowi Hiszpanów (duże sukcesy przy relatywnie niskich ratingach)?

Ja starałem się nieco prześledzić ostatnie mecze Hiszpanów (ten i poprzedni sezon) i to co rzuciło mi się w oczy, to nietypowe podejście do wysokich, zwłaszcza do pozycji PF.

Jak można zobaczyć na ichniejszych forum, to u wysokich cenią sobie wejście na kosz oraz podania. A po pensjach patrząc, to próżno szukać u nich typowych mutantów. Mimo to skuteczność wysokich jest całkiem spora. Największą skuteczność mają na pozycji PF, a co więcej zdecydowanie najwięcej fauli przeciwnicy zbierają na tej samej pozycji (PF - wiem, że można różnie ustawić matchupy obronne, ale jednak widać wyraźnie, że bardzo trudno się kryje wysokich Hiszpańskich).
Zastanawiam się czy może ktoś z Was ma podobne obserwacje (niekoniecznie na podstawie Hiszpanów), że u wysokich multiskill jest ważniejszy nawet niż mutowanie?

From: Siwy

This Post:
00
285998.40 in reply to 285998.39
Date: 5/2/2017 3:46:41 PM
Overall Posts Rated:
15061506
Też mam czasami takie wrażenie i próbuję dbać o to, żeby nasza reprezentacja miała choć trochę 1v1 i OD pod koszem. Nie wiem, czy wczorajszy wynik nie jest w pewnej mierze karą za wystawienie drewnianego gracza na C (slaba góra sprawiała, że pomimo wysokich skilli unikałem grania nim w s5).
Na pewno z Anglią postaram się zagrać bardziej multiskillowo - mam nadzieję, że tak samo postąpię w II rundzie ME.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: alicja

To: Siwy
This Post:
00
285998.41 in reply to 285998.38
Date: 5/2/2017 3:47:24 PM
Overall Posts Rated:
635635
Najdziwniejsze jest to , że Hiszpanie nawet półbungą nie zagrali :O

From: gooziec

To: Siwy
This Post:
00
285998.42 in reply to 285998.41
Date: 5/2/2017 3:52:37 PM
Overall Posts Rated:
543543
mecz a anglią można potraktować jako pole do eksperymentów. Potem juz nie będzie czasu

From: Siwy

This Post:
11
285998.43 in reply to 285998.42
Date: 5/7/2017 3:31:04 PM
Overall Posts Rated:
15061506
@GM-alicja: może po prostu tak jak ja lubią mieć wszystko na swoim miejscu - gdyby półbunga wrzuciła im dwóch C, straciliby może pewne atuty, jak ich build na PF na przykład

POLSKA - ANGLIA

Nonsensopedia

Anglia (część Wielkiej Brytanii) – państwo w Europie, wbrew pozorom nie jest wcale duża i nie ma tam brytanów (no dobra, kilka jest). Mimo, że mówi się o niej w pełni jako o państwie, składa się z kawałków skały powtykanych w Ocean.

Przypuszcza się, że Anglicy są podobni do ludzi. Przypuszcza się również, że jest ich więcej niż dwóch. Powszechna jest teoria, że osobniki dzielą się na buldogi oraz setery. Jednym z nich jest na pewno Stig; innych nie widuje się z powodu mgły. Anglicy to naród o największym stopniu idiotyzmu w Europie. Na argument, że są największymi idiotami w Europie odpowiadają, że oni mają inną skalę mierzenia idiotyzmu, według której reszta Europy to idioci, no bo jaki idiota jeździłby po prawej stronie, czy zapalał światło normalnym włącznikiem na ścianie zamiast sznurka wiszącego z sufitu? No i jaki idiota znałby stolicę Ukrainy i wiedział, że nie ma Czechosłowacji. No i wreszcie co za idiota wie, że Hiszpania nie leży w Ameryce Południowej?

Anglicy mają na tyle dużo fantazji, aby ocean po wschodniej stronie Anglii nazywać kanałem, a po zachodniej stronie – nie zauważać go. Jedyne, co da się zauważyć w Anglii, to gęsta mgła, a także angielska flegma, pomagająca utrzymać równowagę stąpającym po oślizłych skałach Anglikom.

Zapowiedź meczu

Ostatni mecz eliminacyjny. Ostatni, w którym (na 99%) możemy bez żadnych konsekwencji przegrać. Mecz, w którym CT vs TiE wydaje się całkiem prawdopodobnym scenariuszem, więc można mówić otwarcie, że on nastąpi. Mecz, w którym być może, jak gooziec zasugerował, spróbujemy poeksperymentować (oby z dobrym skutkiem!).

Przed meczem z Anglią mam jedną bardzo dobrą wiadomość - formy są bardzo dobre! W zespole nie ma ani jednego zawodnika z formą poniżej solidnej; z kontuzjami rzecz ma się podobnie. Do kadry w tym tygodniu został powołany pierwszy 20-latek, Mikołaj Snopczyński. Nie jest to bynajmniej powołanie na zachętę - pod pewnymi względami ma on nawet szansę pojawić się w meczowej 12-ce.

Z napięciem będziemy też oczekiwać rezultatów w innych grupach, które mogą przesądzić o składzie naszej grupy w rundzie głównej ME. W grupie C Francja i Niemcy zagrają bezpośrednio o 1. miejsce i możliwość zmierzenia się z Orłami w następnym etapie rozgrywek. Zacięta walka o drugą lokatę w grupie D powoduje, że matematyczne szanse na jego zajęcie i trafienie na nas mają aż 4 zespoły. Najprawdopodobniej jednak zajmie je zwycięzca starcia Słowacja - Izrael. Jeśli nasi południowi sąsiedzi przypieczętują swój comeback wygraną z Izraelitami, będziemy mogli im się zrewanżować za przegraną w 1/8 finału Pucharu Pocieszenia.

PS Ponieważ w tym tygodniu rozpoczyna się mój ukochany festiwal kiczu (Eurowizja)... nie wrzucę linku do brytyjskiego reprezentantki, bo nie jest ona Angielką, tylko Walijką. Zamiast tego losowo wybrany skecz Monty Pythonów (https://www.youtube.com/watch?v=ijIq_-8HJo8).

Last edited by Siwy at 5/7/2017 3:36:07 PM

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: gooziec

To: Siwy
This Post:
00
285998.44 in reply to 285998.43
Date: 5/7/2017 3:40:10 PM
Overall Posts Rated:
543543
A analizowałeś może porażkę z Hiszpanami tudzież ogólnie Hiszpańską myśl szkoleniową? W ostatnim czasie dominują w kategorii u21 więc może warto by coś podpatrzeć?

From: Siwy

This Post:
00
285998.45 in reply to 285998.44
Date: 5/7/2017 5:17:09 PM
Overall Posts Rated:
15061506
Tylko tyle, co na czacie i tyle, ile napisałeś w mailu... może znajdzie to zastosowanie z Hiszpanią.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
00
285998.46 in reply to 285998.45
Date: 5/10/2017 3:09:51 PM
Overall Posts Rated:
15061506
Anglia 72, POLSKA 75

Kwalifikacje dobiegają końca - szkoda tylko, że jest to koniec, po którym nie wiadomo, co myśleć. Wynik wygląda na przeciętny - pewne CT Anglii kazało spodziewać się trudnego meczu i taki dostaliśmy. Zagranie patienta sprawia, że ciężko jest określić, jak duży potencjał Brytyjczycy pokazali w tym spotkaniu. Podejrzewam jednak, że w normalnej taktyce ich staty zespołowe nie byłyby gorsze, niż z Hiszpanią/Belgią - wtedy, biorąc pod uwagę CT, taktycznie uzyskaliśmy umiarkowany sukces. Niemniej jednak ciężko określić, czy rezultaty byłyby lepsze, gdybyśmy a) zagrali większym drewnem pod koszem b) Anglia zagrałaby normalnie.

Skupiając się na samych wydarzeniach boiskowych - Anglia wykorzystała patienta znacznie lepiej niż Belgowie. 45% z gry głównego rzucającego + 40% z trójek to naprawdę dobry wynik jak na tą strategię. Gully Foyle, trener Anglii U21, wykorzystał nasze nieprzygotowanie. Reszta graczy rzucała słabo, ale calokształt i tak wyglądał lepiej, niż w podobnej sytuacji u Belgów.
Przechodząc do oceny naszych poczynań w ataku - kolejny dobry mecz Wdowskiego. 18 pkt i 16 zbiórek mogą dać mu abonament na grę w pierwszej 5-ce. Reszta poczynań wyglądała średnio, Koisar zrobił double-double, ale przy największej ilości rzutów w zespole musiał trafić choć 10 pkt. Nadal jednak grał lepiej niż Molczyk przy rywalu podobnej klasy...

Na innych boiskach niespodzianek niewiele: największym zaskoczeniem były chyba awanse Grecji (która pokazała, że finalisty Pucharu Pocieszenia nie można lekceważyć) i Izrael, który wygrał bój o miejsce w top 12 ze Słowacją. Wynik wskazuje na gładką wygraną, ale ciężko oprzeć się wrażeniu, że obie reprezentacje zagrały tylko TiE/normala... Porażki Bośni z Finlandią i Portugalii z Serbią mogą wyglądać dziwnie, ale wydaje mi się, że były to raczej porażki wliczone w plan, jako że obie drużyny były już i tak pewne awansu z 1 pozycji. Pokazują one jednak, że oba te zespoły da się pokonać.

Ostatecznie na ME zagramy z (chronologicznie): Estonią, Izraelem, Francją, Włochami i Bośnią. Estonia pokazała w ostatnim meczu, że stać ją na wiele - kto wie, czy to nie będzie kluczowe spotkanie dla nas. Na razie jednak warto zamknąć temat wygranych kwalifikacji. Wychodzimy z 2. miejsca z bilansem 6-1 z grupy B i realizujemy plan minimum na ten sezon. Teraz pora spróbować wywalczyć awans do kwalifikacji MŚ oraz powalczyć o medale.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.