odnośnie łowienia ryb przez sportowców to przypomniało mi sie jak kiedyś Safin opowiadał że miał taki okres w życiu tenisisty ze nic mu nie szło , rzucił w cholerę wszystko i przez pół roku odciął sie całkowicie od świata nie śledził wydarzeń na świecie nie sprawdzał wyników tenisowych, nic go nie interesowało . Przez pół roku wynajmował łódź i łowił ryby w różnych miejscach w USA . Potem całkiem na dobre mu to wyszło jak wrócił to wygrał Australian Open . Czyli łowienie ryb jak sie okazuje pomaga :-))