ale emocje - wygrana 2 pkt po dogrywce, myślałem, że zawału dostane ;)
trochę za bardzo Cię zlekceważyłem grając luzem na wyjeździe, myślałem, że te twoje formy i niższy ent wystarczą na spokojne zwycięstwo, a tu horror...dzięki za dobry mecz :)
tylko ta dogrywka trochę pokrzyżowała mi plany...teraz nie może być mowy o jakiejkolwiek próbie rywalizacji z Odpadkami...minuty sporo przekroczone i formy polecą na łeb, na szyję.
Last edited by Huanito at 5/1/2012 2:57:09 PM