Awans w PP okupiłem niestety kontuzją pierwszego C. I jak się okazało, niestety to nie jedyna kontuzja jaka nawedziła mój team.
Mimo wszystko Michelin broni nie składa. Mecz zapowiada się ciekawie.
Myślę tak jak Ray Jay, że kto wygra ten mecz będzie gospodarzem w finałach. Innego scenariusza nie przewiduję, choć chwilowe bolesne kontuzje z pewnością spowodują, że mocniej poczuję na plecach oddech ... Diabloz :-)